wtorek, 21 sierpnia 2012

Osiedlowe Biuro Detektywistyczne

- chciałam poinformować was o tym, że poruszane przeze mnie tematy są czasem dość prywatne, a czasem niektóre są z fałszowane, tzn. fantastyczne. Proszę o nie kopiowanie moich postów detektywistycznych, to wszystko należy do mnie i mojej przyjaciółki i naszych bujnych wyobraźni :D, doceniamy krytykę, ale usuwamy komentarze wulgarne-

20 sierpień, godzina nie wiadomo jaka. :D

Od rana jeździłyśmy na rowerze, przejeżdżałyśmy obok 1, drzwi zabelkowane taśmą, jakiś facet robi z tymi drzwiami przedziwne rzeczy ( drzwi z jednej i drugiej strony były wybite ) Mnóstwo lubi na jednej ławce i obok. Pierwsza myśl -
Ktoś wybił szybę i będą zakładali nowe drzwi, tak z przyjaciółką pomyślałyśmy.


20 sierpień, jakieś 4-6 godzin później

Jedziemy znów obok tego samego miejsca, najgorsi wrogowie nas zatrzymują.
- Czego chcesz od nas? - powiedziałam podniesionym tonem.
- Wiecie co ?
- Co ?
- Tam w tej klatce ( Wróg pokazuje palcem klatkę, w której wybito szybę), zabili człowieka.
- Nie gadaj! W jaki sposób?
- Normalnie, w nocy jacyś chłopcy strzelali do kozła ofiarnego, na klatce był jeden wielki szum, zadzwonili na pogotowie i ci chłopcy, którzy postrzelili kozła ofiarnego, zaczęli strzelać do pracowników pogotowia. Tego ( imię anonimowe ) już nie dało się uratować przyjechała policja, straż pożarna i inne. I taka dziura została po tych drzwiach. było pełno krwi, mówię wam!
- Faktycznie ja słyszałam sygnały ratownicze rano  i w nocy.
Teraz z przyjaciółką dowiemy się czegoś więcej na ten temat, czy to może być prawda czy nie.  Czy pododawali swoje szczegóły, czy też nie. To im niby policja powiedziała, która coś tam robiła z krwią i ze śladami.

CIĄG DALSZY NASTĄPI

- nie powiemy, które fragmenty są fantastyczne, a które nie -
Ash, pozdrawiam :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz